16. Igrzyska Śmierci /~\

Igrzyska Śmierci.

Autor: Suzanne Collins
Tytuł: Igrzyska Śmierci
Stron: 352
Ocena: 10/10 

Co będzie gdy z obawy o bezpieczeństwo, najbliższej sobie osobie, pójdziesz na pewną śmierć? W Panem - Kraju położonym na ruinach dawnej Ameryki Północnej - co roku z każdego z dwunastu dystryktów, losuje się dwójkę trybutów - chłopca i dziewczynę, którzy będą musieli stawić czoła, sobie nawzajem, na arenie, gdzie odbędą się Głodowe Igrzyska - Igrzyska Śmierci. Gdy Katniss Edverdeen widzi, że jej młodsza siostra Prim zostaje wylosowana do Igrzysk, sama zgłasza się jako trybut. Będzie musiała odbyć walkę o życie. Czy jej się uda? Co jeśli w drogę do zwycięstwa wejdzie jej chłopak z jej dystryktu? Co będzie gdy do gry wejdzie wątek miłosny? Kto wygra tegoroczne igrzyska?

Okładka książki, proponowana przed wydawnictwo Media Rodzina, ukazuje nam - tak przynajmniej mi się wydaje - Broszkę Katniss, ofiarowaną jej , tuż przed igrzyskami, przez jej przyjaciółkę - Madge. Broszka przedstawia Kosogłosa ze strzałą. Nie jestem pewna czy strzała zraniła ptaka, czy trzyma ją w dziobie. Okładka ogólnie mi się podoba. Strona graficzna, książki ogranicza się tylko do okładki, mi jednak to nie przeszkadza.

Książka mimo pozorów jest świetna. Jest jedną z niewielu książek, które zostaną w mojej pamięci na bardzo, bardzo długo. Książka, oraz sytuacje, które się w niej dzieją, są opisane niesamowicie. Czytając ją czułam się jakbym była na miejscu Katniss i przeżywała całe Igrzyska wraz z nią.

Nie raz  miałam moment, iż zastanawiałam się nad akcją książki, co będzie, co może być itd. Jednak nawet gdybym chciała przewidzieć co się później zdarzy - akcja pozostawała nieprzewidywalna. Za to oczywiście wielki plus dla autorki trylogii.

Po skończeniu pierwszej części Igrzysk, nie mogłam się ogarnąć! Chodziłam w te i wewte, nie wiedząc co ze sobą zrobić. Igrzyska wstrząsnęły mną tak mocno, iż chciałam zagłębić się w kolejne tomy Igrzysk. Niestety jeszcze nie mam dostępu do "W pierścieniu ognia" oraz "Kosogłosa" jednak chcę, aby to się szybko zmieniło. Kiedy przeczytacie Igrzyska na pewno się w nich zakochacie.

W sumie, cała akcja książki rozkręca się dopiero gdzieś w połowie. Będąc wczoraj w tym właśnie momencie, czytałam z zapartym tchem. Szybko więc skończyłam książkę i już dzisiaj mogę się z Wami nią podzielić.

Mimo, iż akcja książki rozgrywa się w przyszłości, wszystko jest zaskakująco podobne do dzisiejszej daty.   Czytając książkę, wiele razy towarzyszyły mi uczucia takie jak: Smutek, złość, strach, szczęście.. Jednym zdaniem: Wczułam się w książkę, można powiedzieć: jak w żadną inną.

Pierwszy tom trylogii też nas czegoś uczy.. uczy nas współpracy, nawet w najgorszych momentach życia, tego, iż przyjaciół się nie zdradza tego, że nawet najpochopniejsze decyzje, mogą być dobre, ale i złe, oraz wiele innych rzeczy, których Wam tu nie wymienie.

Nie wiem co jeszcze mogę Wam napisać o książce i o tym jak to ona mi się podobała, choć mam jeszcze wiele słów co do niej ;) Jeśli tak to chciałabym jeszcze tylko Wam strasznie polecić Wam książkę i Ci co nie czytali jej jeszcze to niech zrobią to szybko w jak najbliższej przyszłości. Chciałabym też wspomnieć tak na marginesie, że film na podstawie książki się, już ukazał :) Można go obejrzeć pod tą samą nazwą.

 Pozdrawiam i miłej lektury tym którzy jeszcze nie czytali.

No kurcze ja to chyba nie mam talentu do pisania :c Znowu mi czegoś brakuje...Piszcie swoje zdania z resztą o tej recenzji. Ja na nie czekam z niecierpliwością i Was serdecznie pozdrawiam. Kolejna recenzja to chyba "Niewidzialni. Czarownica z Dark Falls" Pozdrawiam miśki.

~Książkoholiczka