Autor: Kiera Cass
Seria: Selekcja
Stron: 336
Wydawnictwo: Jaguar
Ocena: 8/10
Masz dom, jedzenie,
rodzinę, a nawet chłopaka. Potajemnie – ale jednak. Jesteś
piątką – nie jest źle. Wszystko się zmienia. Trwają eliminacje
w, których wcale nie chcesz brać udziału. Nie chcesz wyjeżdżać,
aby brać udział w walce, o księcia i koronę. Swoją prawdziwą
miłość masz przy sobie. Zgłaszasz się do eliminacji tylko
dlatego, że Twoja rodzina nalega. Sprawy, naprawdę komplikują się
dopiero, gdy spośród wielu dziewcząt, zostajesz wylosowana właśnie
Ty.
Ten opis nie dotyczy Ciebie. Ty siedzisz teraz czytając, tę recenzje. Dotyczy on Ameriki Singer. Czy Ami wyjedzie do pałacu i zmieni zdanie co do księcia Maxona?
Ten opis nie dotyczy Ciebie. Ty siedzisz teraz czytając, tę recenzje. Dotyczy on Ameriki Singer. Czy Ami wyjedzie do pałacu i zmieni zdanie co do księcia Maxona?
Książka mi osobiście
spodobała się bardzo. Wszystko było dość zaskakujące i ciekawe.
Wartka akcja , lekki język, oraz pierwszoosobowa narracja, do tego
ciekawa fabuła i w części oryginalny temat – super!
Cała książka, mimo
swojej oryginalności (chodzi mi o te całe eliminacje itp.), bardzo
przypomina mi „Igrzyska Śmierci”. Całe te „klasy”, brak
środków życiowych w tych niższych klasach, a bogactwo w coraz to
lepszych, konsekwencje błahych spraw, niesprawiedliwość i tym
podobne. Mega podobne. Dodatkowo, kiedy tylko zobaczę, że na TVN
leci „Kto poślubi mojego syna?” od razu mi się to kojarzy z
rywalkami. Nie, oglądam tego, bo to głupie, ale widzę jak
przełączam i leci. Ha ha takie dziwne porównanie.
Szata graficzna książki
ogranicza się do okładki. Jednak jest tak śliczna, że nie trzeba
więcej żadnych ilustracji. Jest tak piękna jak i treść książki. Przedstawia, prawdopodobnie naszą rudowłosą
Americę, w pięknej błękitnej sukni.
Americę, w pięknej błękitnej sukni.
W książce bawiło mnie gdy Maxon, mówił do Ami „moja miła” a ona się bulwersowała, jakby powiedział coś dużo gorszego. Czasami bohaterowie oczywiście denerwowali mnie, jak w prawie każdej książce (zwłaszcza taka jedna z rywalizujących dziewczyn – Celeste), ale to były szczegóły, które wtapiały się w tło i były w sumie potrzebne tej książce. Oprócz oczywiście Ameriki, jej rodziny i Maxona bardzo polubiłam Marlee – rywalkę Ami. Mimo rywalizacji dogadywały się bardzo dobrze.
Śmiało mogę polecić
książkę, osobą, które jeszcze jej nie czytały, oraz fanom
romansów, bo oczywiście są tam zawarte takowe wątki. Książka
uczy nas miłości do rodziny, tego, że człowiek dla rodziny może
zrobić wiele, oraz, że nie warto oceniać kogoś nie znając go,
tak naprawdę. No to takie chyba najważniejsze.
No.. mamy recenzje
rywalek :D
Piszcie mi co sądzicie o tej recenzji i czy chcecie jakąś kolejną?
Pozdrawiam i bardzo liczę na Wasze opinie. Pozdrawiam Was
serdecznie.
Ps. Tak na marginesie to już 100 post na tym blogu i prawie 50 recenzja. Już tylko jedna recenzja i kolejna to właśnie 50 :3 Ciekawe co nią będzie :)
Ps. 2 Zauważyliście, że tych podsumowań, stosików i innych postów jest jak na razie więcej niż samych recenzji? W sumie to nie tak źle..abyście się tylko nie nudzili. No.. to niedługo kolejna recka z mojej strony i mam nadzieję , że nie będziecie się nudzić. Czego chcecie najszybciej? Elity, Dziedzictwa, Zostań jeśli kochasz. Czekam na kom.
~Książkoholiczka
Ps. Tak na marginesie to już 100 post na tym blogu i prawie 50 recenzja. Już tylko jedna recenzja i kolejna to właśnie 50 :3 Ciekawe co nią będzie :)
Ps. 2 Zauważyliście, że tych podsumowań, stosików i innych postów jest jak na razie więcej niż samych recenzji? W sumie to nie tak źle..abyście się tylko nie nudzili. No.. to niedługo kolejna recka z mojej strony i mam nadzieję , że nie będziecie się nudzić. Czego chcecie najszybciej? Elity, Dziedzictwa, Zostań jeśli kochasz. Czekam na kom.
~Książkoholiczka
Recenzja bierze udział w wyzwaniach:
3,2cm + 2,4cm = 5,6 cm/165cm
Świetna recenzja. Od jakiegoś czasu chcę przeczytać "Rywalki". Zapowiada się naprawdę dobry cykl! Bardzo zachęciłaś mnie do tej powieści. Okładka jest prześliczna. Najszybciej chciałabym recenzję "Elity", ponieważ tylko tego nie czytałam.
OdpowiedzUsuńhttp://biblioteczka-dominiki.blogspot.com
Bardzo sie ciesze :) postaram sie wsyawix elite jak najszybciej. Pozdrawiam i do nastepnego razu :)
Usuń''Rywalki'' pomimo tego, że przeczytałam dość dawno temu to do tej pory nie wzięłam się za kontynuację. Za dużo się naczytałam negatywnych opinii :(
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Książki nie czytałam i nie zamierzam, ale ten reality show TVN też mi się z tym kojarzy. Kiedyś przez przypadek spojrzałam i wszystko tam takie baśniowo-pałacowe.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale przeczytałam tyle niepochlebnych recenzji tej książki, że aż ... mam ochotę ją przeczytać :D uśmiałabym się przy niej z pewnością :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych! <3
OdpowiedzUsuńhalcyon-days-blog.blogspot.com