piątek, 30 stycznia 2015

49. "Wróć jeśli pamiętasz" &




Autor: Gayle Forman
Tytuł: "Wróć jeśli pamiętasz"
Tytuł oryginalny: "Where she wnet"
Gatunek: young adult
Liczba stron:288
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ocena:10/10





Opis:
"Ciąg dalszy losów Mii i Adama, bohaterów "Zostań jeśli kochasz", światowego bestsellera, przetłumaczonego na ponad trzydzieści jerzyków, na którego podstawie powstał wzruszający film.
Minęły trzy lata od tragicznego wypadku, który na zawsze zmienił życie Mii. Chociaż dziewczyna straciła rodziców i młodszego brata, postanawia żyć dalej. Obudziła się ze śpiączki... ale zniknęła z życia Adama. Teraz żyją osobno po dwóch stronach Ameryki- Mia jako wschodząca gwiazda wśród wiolonczelistek, Adam jako rockman, idol nastolatek i obiekt zainteresowań tabloidów. Pewnego dnia los daje im drugą szansę...
Przemierzając ulice Nowego Jorku, miasta, które stało się nowym domem Mii, wyruszą w podróż w przeszłość. Czy uda im się odnaleźć miłość? Czy Mię i Adama czeka wspólna przyszłość?"



Po trzech latach wracamy do historii Mii i Adama. We " Wróć jeśli pamiętasz", bliżej poznajemy Adama. Dowiadujemy się jak dostał się do kapeli, kiedy pierwszy raz zafascynował się Mią oraz jak radził sobie po całej tragedii. Ponad to Gayle Forman w sposób na prawdę cudowny przedstawiła, że życie gwiazdy wcale nie jest cudowne. Cóż z tego że ma się pieniądze, sławę, że piszą o tobie w gazetach i robią zdjęcia na każdym kroku, jak nie możesz być szczęśliwym?
Od samiutkiego początku książki bardzo martwiłam się o Adama. Od pierwszych chwil - wiem to dziwnie brzmi- wydawał mi inny. Już nie był tym samym kochającym muzykę chłopakiem, który wiele rzeczy potrafił zamienić w żart. Stał się totalnym wrakiem człowieka, dla którego muzyka stała nudną codziennością. Zaspoileruje Wam, ale wolę Was na to przygotować- Adam nie potrafi sobie sam poradzić ze stresem i problemami. Ma częste napady nerwicy i niepohamowanej złości, dlatego jedzie na różnych tabletkach psychotropowych.
I do tego w pewnej chwili pojawia się Mia. Kiedy tylko padło zdania z jej imieniem, szczerze się ucieszyłam. Patrząc na stan Adama, jedyny ratunek widziałam tylko w Mii. Jednak szybko zmieniłam swoje stanowisko i zaczęłam szczerze nienawidzić tej dziewczyny za to zrobiła i za to co robiła przez tę jedną długą noc w Nowym Jorku. Rozumiecie, że zamiast gadać o nich, o tym co się działo u nich i w ogóle o jakiś takich dość poważnych sprawach zaczęła nawijać o kwiatkach babci? Ja szczerze tego nie pojmowałam.
Zagłębiając się dalej w treść książki, w końcu dostajemy odpowiedzi na wiele nurtujących pytań. Jak to się stało, że Adam i Mia zerwali? Dlaczego to zrobili? Czy Mia pamiętała wydarzenia ze szpitala? Jak sobie radziła i radzi do tej?. na te i wiele innych pytań, które na pewno każdy po przeczytaniu "Zostań jeśli kochasz" miał w sercu, w końcu doczekał się odpowiedzi. No, ale szczerze mnie te odpowiedzi totalnie dobiły i zachowanie Mii... było jakieś sztuczne, naciągane, no po prostu to nie była ta stara, poczciwa dziewczyna, która wyróżniała się wśród otaczających ją ludzi.
Kończąc moje niezbyt pozytywne wywody na temat książki, przejdźmy do końcówki, która była wprost niezwykła! Nie sądziłam, że tak przesiąkniętą cierpieniem, bólem, niezrozumieniem i niepewnością historią, można zakończyć w tak banalny i cudowny sposób.
Przechodząc do szaty graficznej książki, która zamyka się na okładce nie jestem jakoś bardzo urzeczona. Wydawnictwo mogło się bardziej postarać i zaoferować nam okładkę, składającą sie z jakiś zdjęć z ekranizacji pierwszej części. Obok możecie zobaczyć, przykład właśnie takiej okładki który trafił w moje ręce przez przypadek . Ale nie narzekajmy na okładkę bo nie jest taka kiepska :)
Kończąc recenzje oczywiście bardzo polecam Wam tę książkę. Gayle Forman ma swój specyficzny sposób pisania, który bardzo urzeka czytelnika i gwarantuje Wam, ze nikt sie nie zawiedzie na tej pięknej powieści.


Książka bierze udział w wyzwaniu:
•52 książki przeczytane w 2015 roku
•Przeczytam tyle, ile mam wzrostu- 2 cm (pozostało 156)
• Książkowe wyzwanie 2015 (skreślone na zielono)
_________________________________________________________________________________

Tak, więc oto kolejna recenzja ode mnie! :) Miała być wcześniej, ale zdałam sobie sprawę, ze kończy się styczeń a ja mam jeszcze do przeczytania jedną książkę z klucznika, z która już wiem że sie nie wyrobię -,- Do jutra mam czas, jestem ledwo w połowie i jeszcze jutro jadę do kuzynki, więc.... raczej z tego nicy :/
Mam nadzieję, ze recka jest w miarę okay i jakieś komentarze się pod nią znajdą :)
Pozdrawiam,
Nora Fray
xoxo

3 komentarze:

  1. Czy nie powinnaś również skreślić, że ta książka została wydana w 2015 roku?
    Bardzo ciekawa recenzja. Przeczytałam "Wróć, jeśli pamiętasz" jakoś na początku stycznia. Spodobała mi się. Przesycona cierpieniem. Fajnie, że jest z perspektywy Adama. Trochę głupio, że zaspojlerowałaś innym zakończenie powieści, bo ja podczas czytania nie byłam tego całkiem pewna. ;)

    http://biblioteczka-dominiki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś nominowana u mnie ;)
    http://halcyon-days-blog.blogspot.com/2015/01/problemy-czytelnicze-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciągle waham się, czy aby na pewno przeczytać tę książkę.

    czytelnia-cynki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń