27. "Crescendo" &

Autor: Becca Fitzpatric
Tytuł oryginalny:"Crescendo"
Gatunek: Fantasy
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Wydawnictwo otwarte
Ocena: 10/10










Opis:
"Kiedy nie wiesz, komu wierzyć, ufaj tylko sobie.

Patch to wielka miłość Nory. To także jej Anioł Stróż.
On uratował jej życie, ona wyrwała go z otchłani potępionych. Są sobie przeznaczeni.
Jednak Patch wydaje się zamieszany w niewyjaśnioną śmierć ojca Nory. Dziewczynie grozi śmiertelne niebezpieczeństwo…

Tajemnice budzą niepokój, niepewność przeradza się w strach."

Drugą cześć sagi „Szeptem” odradzam osobą o słabych nerwach! Od czwartego rozdziału będziecie mieli dość tej historii, jednak w dalszym stopniu będzie ona Was niezmiernie intrygować. Nagły zwrot akacji, a raczej uczuć zawładnie Wami doszczętnie.  Poznacie tutaj bliżej postacie drugoplanowe, ich lepsze jak i gorsze strony oraz w całą historię wkroczy nam dwójka nowych bohaterów. Przez całą książkę przewija się masa pytań,  jednak do samego końca nie jesteśmy w stanie poznać odpowiedzi na dwa - Kto zabił ojca Nory? Kim jest Czarna Ręką? Jeżeli lubisz czasem zamieć się w detektywa i za sprawą dedukcji rozwiązać zagadkę to ta książka Ci to umożliwi. 

Pierwszoosobowa narracja tak samo jak w pierwszej części przybliża nam uczucia głównej bohaterki, ale również pozwala poznać jej myśli, które w wielu momentach były dla mnie niedorzeczne i  do samego końca wierzyłam,  że nie zawierają one ziarenka prawdy.

  Okładka przedstawia Norę, a najprawdopodobniej jedną scenę z książki.  Deszcz może symbolizować łzy, których główna bohaterka nie oszczędzała w tej części.

Moje uczucia co do tej książki są bardzo mieszane i sprzeczne z tymi podczas czytania pierwszej części.  Zawiodłam się bardzo na Patchu jak i również Norze oraz jej matce. Nie będę pisała Wam spoilerów bo na tym nie polega recenzja. Najbardziej jednak jestem wściekła na autorkę,która z postaci, którą bardzo lubiłam zrobiła winowajce wielu szkód. Jednak wytykając tak wiele negatywów nie mogę zapomnieć o pozytywach,  które się pojawiły. Jednym z nich jest wątek snów,  który wywarł na  mnie masę emocji, a do tego  podczas jednego wrócił na moją twarz uśmiech i ciało znów przeszła fala dreszczy. Nadal zachęcam do sięgnięcia po tę serię,  jednak uprzedzam osoby o słabych nerwach! Przyznam się,  że w pewnym momencie rzuciłam książką w szafkę co bardzo ją skrzywdziło.

Tak, więc oto moja druga recenzja! Jak dla mnie jest nawet spoko. Książkę czytałam nie dawno, więc nie miałam dużych problemów z napisaniem tej recenzji. Kolejną moją recenzją będzie Gwiazd Naszych Wina lub Dary Anioła:Miasto Popiołów. I tutaj pojawią małe schodki, gdyż książki czytałam już jakieś 3-4 a MP może nawet 5 miesięcy temu, więc wybaczcie mi jesli recenzje nie beda jakos perfekcyjne. Czekam na komentarze. Buziaki :*

/Nora Fray